[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Jesteś po prostu zazdrosna  dorzuciła Tessa.
 Zwariowałaś? O niego? Znam go od lat, ty go znasz parę miesięcy. Wszyscy wiedzą, że oszukuje,
i mogę ci zaręczyć, że jego dni są policzone.
 Odczep się ode mnie, jestem dorosła.
Annie zrozumiała, że dalszy spór nie ma sensu, bo Tessa jest uparta jak osioł. I jej nie posłucha
choćby z czystej przekory. Jeśli będzie na nią naciskać, zbuntowana Tessa, która nie wie, że igra
z ogniem i może dotkliwie się sparzyć, całkowicie się od niej odgrodzi.
Tę sprawę trzeba rozegrać inaczej, bardziej umiejętnie.
 Tessa, po prostu bardzo cię proszę, bądz z nim ostrożna.
 O to się nie martw, przecież wiesz, że facetów zawsze trzymam na dystans  odparła Tessa
pojednawczo, widząc, że Annie daje za wygraną.
ROZDZIAA SZÓSTY
Nate znowu zerknął na zegarek. Przyjęcie rozkręciło się już w najlepsze, a on od pół godziny
próbował wypatrzeć w tłumie Annie. Myślał, że mimo tłoku nie da się przeoczyć tej niebieskiej
sukienki, ale ścisk w sali był większy, niż przypuszczał.
Gdy wreszcie ją zobaczył, z ożywieniem rozmawiała na boku ze swą siostrą, po czym się rozstały.
Chociaż jej strój nie był dla niego niespodzianką, wyglądała w nim tak olśniewająco, że zaparło mu
dech. Ciemny błękit pięknie harmonizował z czernią jej włosów i oliwkową cerą, wysadzane
cyrkoniami pantofle na szpilkach podkreślały smukłość nóg.
Patrząc na jej nieskrępowany stanikiem jędrny biust lekko falujący pod cienkim jedwabiem,
zrozumiał, że nie będzie walczyć z sobą. Tej nocy pójdzie z Annie do łóżka, nie zdoła się jej oprzeć.
Musi ją mieć, bez względu na konsekwencje.
Rozmowa z Tessą najwyrazniej nie należała do przyjemnych. Malujące się na twarzy Annie
napięcie zaintrygowało go i zaniepokoiło. Wielka szkoda, że nie nosi pluskwy, pomyślał, ale w tej
kreacji to niemożliwe.
Poprosił barmana o następną wódkę z tonikiem i dietetyczną colę dla niej, po czym ją dogonił.
 Proszę.  Podał jej szklankę.  Myślę jednak, że z odrobiną rumu twój drink byłby dużo lepszy.
 Dzięki  odparła, zmuszając się do promiennego uśmiechu  ale wolę bez dodatków.
Pocałował ją w policzek i objął w pasie. Gdy jego dłoń wędrowała po gładkiej skórze pleców do
miejsca, gdzie zaczyna się sukienka, powstrzymywał się siłą, by nie wziąć Annie w ramiona.
 Powinnaś się do tego przyznać  szepnął jej do ucha.
 Do czego?  W jej oczach na moment pojawił się przestrach.
 Do tego, że nie było cię stać na więcej jedwabiu. Gdybym wiedział, chętnie bym dokupił.
 Nie podoba ci się moja sukienka?  Roześmiała się z widoczną ulgą.
 Jasne, że mi się podoba, nawet bardzo. Tyle że wśród facetów w tej sali nie jestem pod tym
względem wyjątkiem.
 Aha, trochę zazdrości nigdy nie zaszkodzi  skwitowała wesoło.
Miał powody do zazdrości, bo w końcu dla nikogo nie było tajemnicą, że Barakuda używa swych
wdzięków, by zdekoncentrować przeciwnika w grze. I że ma bardzo długą listę wielbicieli.
Na samą myśl, że inny mężczyzna może na nią spoglądać z pożądaniem, zrobiło mu się gorąco.
Mimo że od niego odeszła, wciąż uważał ją za swą własność.
 Nie jestem zazdrosny, ale muszę pilnować własnego terytorium.
 I co? Będziesz mnie chciał obsikać?
Ze śmiechu o mało nie zachłysnął się drinkiem. Trzeba przyznać, że potrafi się odciąć.
 Mam nadzieję, że to nie będzie konieczne.
 Cieszę się, bo z tego materiału trudno usunąć plamy.
 Dobrze siÄ™ bawisz?
 Bardzo udany bankiet  odparła wymijająco, mając nadzieję, że nie zauważył jej zdenerwowania
z powodu Tessy.
 Też tak uważam, ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie.
 Owszem, dobrze  odezwała się po chwili, obserwując jego reakcję.
 Jak na pokerzystkę nie blefujesz zbyt przekonująco, więc wyduś wreszcie, o co poszło z siostrą.
 O nic  odrzekła pospiesznie, umykając wzrokiem w bok.
Nate rozglądał się przez chwilę i w końcu wypatrzył Tessę. Siedziała przy stoliku w towarzystwie
Eddiego, którego uważał za szemranego typa. Gdyby to była jego siostra, też by się wściekł.
 Chyba jednak nie cieszy cię jej przyjazń z Eddiem Walkerem?
 Oznajmiła mi właśnie, że spotykają się od jakiegoś czasu  wypaliła bez ogródek, patrząc mu
w oczy.  Nie miałam o tym pojęcia i jak się domyślasz, ta wiadomość trochę mnie wytrąciła
z równowagi.
Z niedowierzaniem uniósł brwi. Czyżby naprawdę o tym nie wiedziała? To dziwne, że tak mało
wie o swojej młodszej siostrze.
 To, że oni romansują, widać przecież gołym okiem. Spójrz na nich, im tylko seks w głowie.
Zaraz siÄ™ stÄ…d urwÄ….
Rzeczywiście, wystarczyło na nich spojrzeć: Eddie jedną ręką pieścił pod stołem gołe kolano
Tessy, drugą dotykał czule jej szyi.
Nate zerknął na Annie, która patrzyła na nich z niekłamanym niesmakiem. Niezależnie od tego, czy
naprawdę o tym flircie dowiedziała się dopiero teraz, to bez wątpienia ją martwiło. Nikt nie
życzyłby rodzonej siostrze romansu z takim typem.
To, że Eddie Walker jest oszustem, w pokerowym świecie stanowiło tajemnicę poliszynela, więc
na liście podejrzanych umieścili go z Gabe em, rzecz jasna, wysoko. Nie wiadomo jednak, czy
Walker należy do szajki, którą postanowili rozbić sponsorzy tego turnieju.
Dlatego właśnie Nate zwrócił się o pomoc do Annie. Dzięki niej można będzie złapać Eddiego za
rękę. Do tego jeszcze, jak się właśnie okazało, dla niej marchewkę stanowi już nie tylko rozwód, ale
też dobro Tessy, bo musi jej przecież zależeć, by siostra przestała się zadawać z typem spod ciemnej
gwiazdy. Gdy Walker wyląduje w więzieniu, łatwiej będzie wyplątać Tessę z tego romansu.
Postanowił omówić tę kwestię z Annie, tyle że nie teraz. Bo tego wieczoru zaprzątają go [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • janekx82.keep.pl