X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

go, wyprosi� krow�, lub konia dla zubo�a�ego s�siada,  wszystkich ich tej nocy zimowej
ogarn�� sza�.
T�um krzycza�, wy�, gwizda�, Smia� si� dziko, bezmySlnie.
Spogl�daj�c na szkar�atne p�achty p�omieni, z hukiem miotaj�cych iskry i czerwone w�-
gle, na s�upy czarnego i bia�ego dymu, na lun�, pl�saj�c� na ciemnem niebie, s�uchaj�c trza-
193
sku desek i krokwi, �a�osnego brz�ku p�kaj�cych szyb, czuj�c na sobie gor�cy dech ognia,
szybko po�eraj�cego star� siedzib� Bo�dyrewych,  t�um przewala� si� niespokojnie z miej-
sca na miejsce, kl�� i bluxni�.
JakaS starucha o nieprzytomnych oczach, w których biega�y krwawe odb�yski po�aru, bez
przyczyny zakazuje jubk� wy�ej kolan, z jazgotem przeraxliwym wykrzykiwa�a:
 Palcie, palcie, ludzie Bo�y! Gdy spalimy dom, ju� nigdy nie powróc� panowie!
Inna, rzygaj�c ohydnemi s�owami, wtórowa�a jej:
 Matko Przeczysta, Chryste Panie, pozwoliliScie mi do�y� dnia radosnego!
G�os jej za�ama� si� w dymie gryz�cym, wi�c plu� zacz�a i wyrzuca� zgni�e, rozpustne
wyzwiska i przekle�stwa wSciek�e, do bluxnierstw podobne.
JakiS ch�op, bezmySlnie podryguj�cy przed gankiem, nagle krzykn��:
 Pan i pani przy oknie, ludzie prawos�awni!
Ogie� dosi�gn�� ju� zamieszka�ej cz�Sci domu.
Bo�dyrew, porwawszy omdla�� z przera�enia �on�, wlók� j� ku wyjSciu. Drzwi by�y zata-
rasowane, narzucanemi przez ch�opów klocami drzewa. Nie móg� wywa�y� ich stary pu�kow-
nik, wi�c krzes�em wybi� szyb� w sieni i zamierza� t� drog� ratowa� �ycie.
Ch�opi przygl�dali si� miotaj�cej si� przed oknem siwej g�owie Bo�dyrewa, podnosz�cego
osuwaj�c� si� ci�gle �on�.
Do okna przyskoczy� jakiS wyrostek i cisn�� w starca kamieniem. natychmiast zawy� t�um,
zaskowyta� i grad kamieni posypa� si� na siw� g�ow� i pierS, okryt� d�ug�, srebrzyst� brod�.
Bo�dyrew nagle znikn��. Widocznie upad�, zgodzony kamieniem.
W tej chwili z trzaskiem, zgrzytem i hukiem zawali� si� pu�ap, wyrzuci� wysoko, pod same
niebo s�upy iskier, p�on�cych �agwi i w�gli.
 Hurra a a!  przenios�y si� nad t�umem radosne, triumfuj�ce krzyki i brzmia�y d�ugo,
zag�uszane �oskotem zawalaj�cych si� belek i Scian.
 Wyprowadzajcie konie!  przebi� si� przez zgie�k i ha�as przeraxliwy krzyk.
Wszyscy pomkn�li ku zabudowaniom gospodarczym, lecz nie zd��yli dobiec, bo stajnia,
kryta s�om�, spichrz i drewniany barak z lokomobil�, maszynami i narz�dziami rolniczemi,
zasypywane pal�cemi si� �agwiami, odrazu stan�y w p�omieniach.
Rozleg� si� cienki, �a�osny kwik i trwo�ne r�enie koni, syk ognia, zgrzyt i trzask p�on�ce-
go drzewa...
 Ch�opska iluminacja , jedna z niezliczonych, któremi rozSwietlona by�a Rosja, przygas�a
dopiero o Swicie...
Ch�opi i baby, wymachuj�c r�kami i krzycz�c wzburzonemi g�osami, powracali do swoich
chat, p�dz�c byd�o, zabrane z obory Bo�dyrewych.
 Ech, Akimie Semenowiczu, weso�a nocka by�a!  krzycza� jednooki wieSniak, klepi�c
wójta po ramieniu.
 Czysta robota!  odpar�, b�yskaj�c ponuremi oczami.  Wszystko docna po�ar�y p�omie-
nie. Nic nie pozosta�o! Maszyn szkoda! Nowe, dobre by�y...
 Ma�a bieda  krótki �al!  pisn�a id�ca obok kobieta, schylona pod ci�kim worem,
wypchanym zrabowanemi we dworze rzeczami.  Nasze prawo teraz! Wszystko nale�e� ma
do ludu... Tak poucza� towarzysz Gusiew!
Odczuwaj�c nag�� i serdeczn� wdzi�cznoS� dla Stwórcy, wysoki wieSniak z opalon� brod�,
zawo�a� w uniesieniu:
194
 Grub� Swiec� postawi� przed ikon� Sw. Miko�aja Cudotwórcy za to, �e bez �adnej przeszkody
zako�czyliSmy spraw� raz na zawsze! Nasza  ziemia, ca�a do nas nale�y matka  karmicielka!
 Patrzcie tylko, aby spadkobiercy Bo�dyrewa nie powrócili  odezwa� si� ostrzegawczy
g�os.  Oj, na Sybir pogoni� nas za t� noc, braciszkowie. Chryste Pani, zlituj si� nad nami,
obro� rabów Twoich!
Ch�opi zacz�li ogl�da� si� bojaxliwie, �egna� i szepta� modlitwy.
Pos�ysza� to Gusiew i, zsuwaj�c czapk� na ty� g�owy, krzykn��:
 Nie bójcie si�, towarzysze! Nigdy nie powróc�... Dla spokoju i pewnoSci wbijemy na
pogorzelisku pal z osiki. To ju� murowane  nigdy nie powróci tu �aden Bo�dyrew! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • janekx82.keep.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.