[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ukochanej osoby, ale nigdy nie przypuszczała, że pewnego dnia zrozumie,
co ich do tego skłaniało. W tej chwili nie przejmowała się, co się stanie
pózniej, albo co spotkają samą. Wystarczało jej, że Alec jest tu, z nią. I
naprawdę czuła, że mogłaby umrzeć, jeżeli jej nie pocałuje.
Może ślad tej tęsknoty odbił się na jej twarzy, bo ręce Aleka zaczęły się
poruszać coraz wolniej. Popatrzył na nią badawczo, posępnie, ale i
pożądliwie. Odrzucił szczotkę i przyciągnął Laurel do siebie.
Czuł się tak, jakby wygrał i otrzymał cudowną nagrodę. Będzie
szlachetny w swoim zwycięstwie, jeżeli tylko zdobędzie się na to w
chwili, gdy Laurel doprowadza go do szaleństwa.
Całował rozkoszny kącik jej ust, miękki i wilgotny jak u dziecka. Potarł
nosem gorący atłas policzka, poczuł go na rzęsach, na twarzy, a potem
dłońmi zaczął krążyć po najcudowniejszych miejscach na jej ciele. Była
taka doskonała i tak wspaniale reagowała na jego najlżejszy nawet dotyk.
Delikatne, ulotne słowa, jakie wyszeptywała, poruszały w nim jakąś
strunę, która powodowała rezonans w jego sercu. Uwięził ustami te ciche
256
szepty, wchłonął je w siebie.
Boże, tak pragnął, by ta kobieta naprawdę należała do niego! Nie
chodziło tylko o seks, bo pragnął przede wszystkim miłości, zaufania,
serdeczności, przyjazni... pragnął jej duszy. Swoją już jej dawno
ofiarował.
Ale teraz uwielbiał jej ciało, atłasowe, miękkie i wilgotne ciepło, słodki
jak cukier, miętowy zapach jej ust. Uwielbiał Laurel. I musi ją mieć teraz,
już, zanim eksploduje.
Wreszcie się połączyli. Była jego i chciał, by też o tym wiedziała.
Oddawał jej całą swą moc, nabrzmiałą pragnieniem potęgę. Dołączyła do
niego, wciąż miękka i słodka, lecz jakże w tym wszystkim silna, gibka,
nienasycona. Przyspieszył ruchy, użył całej swojej siły, by odczuła, jak
bardzo jej pożąda.
Zaczęła nierówno oddychać, drżała z wysiłku, starając się dorównać jego
staraniom. To jeszcze bardziej nasiliło jego pragnienie, popędził w dal,
zmuszając ją, by podążyła za nim.
Szeptał, jak bardzo pragnie stać się częścią niej. Pragnął tego
rozpaczliwie, a jednocześnie narastało w nim poczucie spełniającego się
cudu. Nigdy w życiu nie czuł się tak wspaniale. Nigdy nie pragnął tak
bardzo zabrać kogoś ze sobą w to ciemne, rozpalone do czerwoności jądro
swojej najczystszej żądzy.
Gdy poczuł ogarniające Laurel dreszcze rozkoszy, sam niemal stracił
przytomność, dając jej całego siebie. A potem mięśnie jego ciała stężały i
nie mógł się poruszyć. Pierś mu ciążyła, w głowie szumiało. Zastygł w
bezruchu.
Szaleństwo mijało. Powoli znów powracała rzeczywistość, znów przy
257
swoim sercu słyszał bicie serca Laurel. Mijała minuta za minutą i nie
działo się nic, prócz tego, że ich oddechy stawały się coraz spokojniejsze.
W końcu przeciągnęła się, podniosła rękę i przesunęła czubkami palców
po jego mokrych od potu włosach. Z cudownym, tajemniczym uśmiechem
powiedziała:
- To było zdumiewające.
Ogarnęła go lekkość, ogromna radość. Ześliznął się z Laurel i położył na
boku. Leniwie, naśladując akcent dżentelmena z Południa, powiedział:
- Och, moja droga, to nie było nic szczególnego.
Zaśmiała się cicho, zmysłowo. Alec poczuł się szczęśliwy, że zdołał
swoimi słowami wywołać taki efekt. Reagowała tak, że czasami aż czuł
lęk, a czasami drgnienie najczystszego podniecenia. Chciałby zostać z nią
w łóżku do końca świata, by odkrywać niezgłębione tajniki jej kobiecości.
Choć, prawdę mówiąc, nie był specjalnie doświadczony w tej materii.
Nigdy mu nie zależało na szybkim, przypadkowym seksie, choć kilka razy
dał się na to skusić, czego zresztą potem żałował. Seks nie zaspokajał jego
głębokiego głodu, tak samo, jak nie zaspokoiłaby go przekąska z lepkiego
cukierka, podczas gdy Alec łaknął prawdziwego, domowego jedzenia.
Poza tym wydawało mu się to po prostu głupie. AIDS był największym
zagrożeniem, które niesie ze sobą swoboda seksualna, ale były też i inne,
które mogły położyć ostateczny kres erotycznemu życiu człowieka.
I to mu o czymś przypomniało. Zbierając myśli, pocierał ustami ciepłą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • janekx82.keep.pl